Kliknij tutaj --> 🐉 krótkie scenariusze teatralne dla dzieci

Rubi Birden. Rubi Birden – tłumaczka, dramatopisarka i scenarzystka. Urodziła się w Warszawie w 1974 r., studiowała iberystykę i fotografię. Jest absolwentką kursu scenariuszowego „Pisanie na potrzeby TV”,brała także udział w różnych warsztatach doszkalających. Tłumaczy z hiszpańskiego i angielskiego, pisze sztuki teatralne Kolorowanki XXL do druku: Dzień Teatru (8 szablonów) Kolorowanki: Dzień Teatru w PDF do druku, pobrania za darmo dla dzieci, chłopców, dziewczynek, przedszkolaków i uczniów. Proste kolorowanki dla 5, 6 latków. "Scenariusze przedstawień teatralnych dla dzieci" to zbiór scenariuszy, z których mogą korzystać rodzice, nauczyciele i prowadzący warsztaty kreatywne. Sztuki dostosowane do poziomu i umiejętności najmłodszych to nie tylko świetny sposób na spędzenie czasu, ale także skuteczne narzędzie terapeutyczne i dydaktyczne. żeby nie żenić się z żadną z tych panien, co to moi państwo dla pana wybrali. (ciszej) Bo to ponoć straszne idiotki są. Wiktor: Co też ci przyszło do głowy! (woła Wojciecha spacerującego po ogrodzie) Wojciechu! Wojciechu chodź tu szybko. Żwawo! Wojciech: (przybiega) Jestem. Znajdziesz tu scenariusze na krótkie przedstawienie lub teatrzyk edukacyjny dla dzieci, na przykład o zdrowym stylu życia. Serwis Muzyczna Kurtyna oferuje także pomysły i inspiracje na oprawę uroczystości szkolnych, takich jak rozpoczęcie roku szkolnego. Site De Rencontre Agriculteur Celibataire Gratuit. poniedziałek do sobota 1270857600 Klub Myszki Norki funkcjonujący w ramach Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” ogłasza Ogólnopolski Konkurs dla Dzieci i Młodzieży na Scenariusz Teatralny „Przygody Myszki Norki” w terminie r. Przewodnicząca Jury: Małgorzata celem konkursu jest:• rozwijanie wyobraźni, kreatywnego myślenia,• wpływanie poprzez sztukę na emocje dzieci i konkursu I. Do udziału w konkursie zapraszamy dzieci i młodzież w wieku 6-12 lat. Przyjmujemy zgłoszenia indywidualne oraz grupowe (przedszkola, szkoły, placówki oświatowo-wychowawcze itp.).Konkurs obejmuje trzy etapy:1. – nadsyłanie do – wyłonienie przez jury trzech zwycięzców z każdej kategorii wiekowej. Jury może, również przyznać Wręczenie nagród Warunki konkursu:1. Scenariusz powinien zawierać nie mniej niż 3 strony A4, a nie więcej niż 15 stron, czcionką 12, Times New Roman (dzieci mogą poprosić rodziców o pomoc w przepisywaniu).2. Scenariusz ma przedstawiać przygody Myszki Norki np. wyprawa w góry, podróż dookoła świata i Scenariusz może stanowić całość lub składać się z kilku połączonych ze sobą Scenariusz, oprócz scenek, powinien zawierać didaskalia czyli opis miejsca, zdarzeń Podpisane prace wraz z wypełnioną ankietą należy przesłać na adres:Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa z dopiskiem: „Przygody Myszki Norki”,lub wysłać na adres mailowy: myszkanorka@ dopiskiem w temacie: „Przygody Myszki Norki”.6. Jury oceni prace, które do r. dotrą do siedziby Fundacji, lub na adres mailowy Klubu Myszki Norki. 7. Prace będą oceniane w dwóch kategoriach wiekowych:• od 6 do 8 lat• od 9 do 12 lat8. Najmłodsze dzieci mogą poprosić rodziców, opiekunów o pomoc w Najbardziej oryginalne pomysły będą najwyżej punktowane przez Nadesłanie pracy na konkurs traktowane jest jako wyrażenie zgody na przetwarzanie danych autora w celach związanych z konkursem oraz równoważne z przekazaniem praw autorskich Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”.IV. Nagrodzone zostaną trzy scenariusze z każdej kategorii oraz prace Scenariusze z pierwszych miejsc zostaną zrealizowane na scenie. O czasie i miejscu zrealizowania autorzy scenariuszy zostaną powiadomieni przez jury. Realizacja nie nastąpi bezpośrednio po rozstrzygnięciu Nagrodami będą książki podpisane przez Przewodniczącą Jury oraz cenne upominki Informacja o wynikach konkursu pojawi się na stronie internetowej Klubu Myszki Norki: Dodatkowo organizatorzy do dnia r. poinformują zwycięzców konkursu telefonicznie o miejscu i terminie wręczenia nagród. Nagrody wręczy Przewodnicząca Dojazd do Warszawy na uroczyste podsumowanie konkursu uczestnik pokrywa we własnym Nagrody nie odebrane bezpośrednio przez laureatów zostaną rozesłane Jury1. Małgorzata Kożuchowska, Przewodnicząca Jury2. Stanisław Kowalski, Prezes Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”,3. Maria Małecka-Rzodkiewicz, Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Klub Myszki Norki To Ja, Myszka Norka!!! Zapraszam wszystkie dzieci do mojego Klubu. Klub Myszki Norki istnieje od 2002 roku. Obecnie liczy sobie 5000 członków. Głównym hasłem Klubu jest niesienie pomocy dzieciom niepełnosprawnym przez dzieci zdrowe oraz nawiązywanie przyjaźni. … Więcej Polecamy zapytał(a) o 18:11 Czy znacie jakieś śmieszne scenariusze na przedstawienie szkolne? Mogą być z kabaretów =) Mam w szkole przedstawienie i muszę znaleźć jakiś śmieszny scenariusz. Jeżeli możecie to napiszcie mi go. Z góry bardzo dziękuję ;* Pozdrawiam ;* Odpowiedzi doma2000 odpowiedział(a) o 18:33 Dzwonek na przerwę, dzieci wpadają do klasy, dziewczynki idą spokojnie, oglądając klaser z karteczkami, dwóch chłopców wchodzi i głośno rozmawia, wbiega chłopiec - Jaś , popycha innych, zabiera dziewczynkom karteczki, wytrąca I Wiesz, że z tego ostatniego sprawdzianu ze środowiska dostałem jedynkę. CHŁOPIEC II Dlaczego? CHŁOPIEC I Bo ściągałem? CHŁOPIEC II Przecież nie miałeś ściągi. CHŁOPIEC I No, tak ale Pani przyłapała mnie gdy liczyłem żebra. CHŁOPIEC II Aha, a wymieniłeś wszystkie żywioły?CHŁOPIEC I Tylko trzy: ziemię, ogień i powietrze, czwartego nie znam. CHŁOPIEC II Jak to nie znasz? A czym myjesz ręce? CHŁOPIEC I Już wiem! Mydło! CHŁOPIEC II Co Ty? Puknij się ! Woda! Dzwonek, wszyscy siadają do ławekNAUCZYCIELKA Oddaję Wam wypracowania, uczyłam Was przez lata całe i oto ma zapłata. Wy dziś nie umiecie dosłownie nic, a nic! Wkładałam w puste głowy materiał naukowy. Prosiłam, tłumaczyłam, nie został ślad. DZIEWCZYNKA I Oj, proszę pani. Tak mówić nie można! My nie jesteśmy tacy źli!NAUCZYCIELKA Mam na to dowód! Nauczycielka podnosi do góry zeszyt, pokazuje wokół, na naklejce imię Wojtek. Wojtku, twoje opowiadanie do złudzenia przypomina hiszpańską corridę. WOJTEK Dlaczego, proszę pani? NAUCZYCIELKA Bo są w nim same byki! Wojtku, czy ty się w ogóle uczysz?WOJTEKUczę się proszę pani. NAUCZYCIELKA To dlaczego robisz tyle błędów? WOJTEKA, a, ..., bo ja się uczę na błędach prze pani. Wojtek wypowiada tę myśl radośnie, odkrywczo. Nauczycielka odwraca się i ciężko z żalem mówi. Ja naprawdę nie zasłużyłem na jedynkęNAUCZYCIELKA Ja też tak uważam, ale niestety niższych ocen już nie ma. Dawid proszę czytaj co na dziś z polskiego było do zrobienia?DAWIDNie mogę nie włożyłem rano do teczki zeszytu, chociaż się uczyłem, prawie aż do się uczyłeś, to jaki problem, powiesz nam z podpowiadaj!KOLEGANie mogę . Nic z tego. Nie pamiętasz mnie wczoraj na polskim nie było już w mu wszyscy podpowiadać i Dawid nie wie co ma gadać. Wojtek, chodź z zeszytem pokaż coś ty napisał. Wojtek pokazuje lekcja polskiego, a ty mi bazgroły? Jutro przyjdziesz z ojcem lub matką do popytam z dziennika proszę numer ... nie mogę czytać, krew mi z nosa widzę? Ktoś z sali dwa palce IITak, bo na chwileczkę, chcę o wyjście w naszej klasie są także dziewczęta, proszę Kasiu, nie pamiętam, ażeby nam pani w ogóle coś tym czasie w tle Bartek ciągle gada z koleżanką z ławki. Nauczycielka, zwraca na niego uwagę. A, Ty Bartku ciągle tylko gadasz i gadasz. Czy wiesz jak nazywamy człowieka, który ciągle gada i gada, chociaż nikt go nie słucha? BARTEK Po chwili zastanowienia wypowiada błyskotliwą myśl, jest przy tym bardzo z siebie wiem, proszę pani, takiego człowieka nazywamy nauczycielem. NAUCZYCIELKA Barek, nie udawaj mądrali, chcesz rozśmieszyć nas to przeczytaj swoją pracę domową. BARTEK Otwiera zeszyt i zaczyna czytać. Temat pracy - "Mój sen". Przyśniło mi się wieczorem, wiecie jak to we śnie bywa czasem, że byłem panem dyrektorem i że rządziłem naszą do szkoły i marzę: No, ja dopiero im pokażę, Bo na takiego jak ja dyrektora, to w naszej szkole najwyższa pora. . Jak, ja się cieszę, że mnię wybrali. NAUCZYCIELKA Mnie wybrali, Bartku, mnie wybrali. BARTEKPanią? Kiedy? DZIEWCZYNKA II Podnosi bardzo grzecznie rękę, czeka, pyta "głosem lizusa.". A, czy nasz pan dyrektor o tym wie? Nauczycielka siada i głośno wzdycha, łapie się za głowę. Dzieci wybiegają z ławek i ustawiają się w rzędzie. Śpiewają rapując. Pan, dyrektor, groźny pan dyrektor wszystkich uczniów przyjacielem jest Siedzi sobie w swoim gabinecie, na dywanik czasem wzywa mnie. Ref. Wszyscy mu się w pas kłaniamy, czasem mu na nerwach jest tu, on jest tam, wielki szkoły pan. .Pan dyrektor, groźny pan dyrektor, przez korytarz szkoły szybko mknie, my ze strachem cicho przemykamy, bo on o nas bardzo dużo wie. Dzwoni dzwonek i dzieci ze śmiechem, krzycząc hura! Wybiegają z klasy. Nauczycielka wychodzi spokojnie i powoli. Na korytarzu szkolnym starsi uczniowie wkuwają coś z Nieszczęsne zadania i tragiczne wzory jawią się w snach moich niby jakieś zmory. Nie o takich snach, matematyku drogi, marzył jeszcze wczoraj uczeń młody! Za cóż że, za cóż, mój panie kochany, o matematyce mam myśleć od rana! I to myślenie tyle czasu mi zajmuje, że na naukę już mi sił brakuje. UCZEŃ Nieszczęsne zadania i tragiczne wzory od dawna straszne, nocne zmory. Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie, żalu mi przydajecie? A niechże się wreszcie, co się ma stać, stanie, bo uczyć się tej chemii nie jestem już w stanie! Niechże się, co ma dziać, dzieje. Nie masz, nie masz nadzieje... I ściągaweczki wniwecz, podpowiadania na nic. I to wszystko przez ciebie, moja miła pani! Chemiczka dwójkę dała jeno, tak mnie w tej szkole bardzo licho cenią... .Uczniowie śpiewając MICKIEWICZ Uczył się mój ojciec i ja się uczyć muszę paru długich kawałków z Pana Tadeusza . Więc chodzę i wkuwam przecież o to chodzi. Słowo po słowie, lecz nic mi nie wychodzi. To już umiem to zapomnę po dziesięciu minutach I po co mi to wszystko i za co ta pokuta? Nagle słyszę za ścianą em si Hamer trzeba trafu I odkryłem, że można, że tylko trzeba rapu. I już umiem na pamięć cały dwunastoksiąg. Koledzy patrzą na mnie jakbym żabę połknął. Wiem, że nie ma się czym chwalić, że to trudu nie warte. Ale czy nie można czasem czegoś zrobić dla żartu? No i w szkole zadyma, jest odpytywanie. Polonistka poluje na mnie. Zje mnie na śniadanie. Patrzy na mnie łapczywie, myśli: Szanse raczej małe. Na pewno nic nie umie. Postawimy gałę . I tak gała za gałą chyba od pół roku. A ja patrzę na nią z góry trochę jakby z boku. Z godnością wstaję. Ona pyta mnie, czy umiem? Ja przez chwile stoję cicho a potem mówię dumnieI tak myślę, co kiedy i kto by powiedział. Czy wiedział, o czym mówi, czy mówił, o czym wiedział? Potem mówię już na głos:, więc pokażcie mi papier. Kto powiedział i kiedy, że Mickiewicz to nie raper?UCZEŃ Wieleś mi uczyniła pustki w domu moim, ma droga polonistko, tym postępkiem swoim. Niby nic, jednak tak to było, jedną malutką pałką tak wiele ubyło! Ach, gdybyż to ta jedna tylko była... cóż, kiedyś ty ich więcej dotąd postawiła! Przez ciebie ma matka często się frasuje, przez ciebie ojciec wieczorami mnie pilnuje. Czyż serce masz z kamienia, droga polonistko, żeś obróciła wniwecz, co lubię... To W geografii, kto tam trafi? Na biologię też mam fobię, lewe ręce do techniki, nie mam słuchu do muzyki. Na historię chodzę w kratkę, różne daty znam przypadkiem, a języki cztery lata to życiowa wielka strata. Już od września w szkolnej izbie, wszystko wiem o katechizmie. To teoria, a w praktyce piekło czasem też zachwycę. UCZEŃA teraz na poważnie. Nie jest z nami tak źle. Jesteśmy jeszcze młodzi, ale wiemy, jak wiele mozolą się dla nas, pracują nasi nauczyciele. Ile to mówią do uczniów na każdej co dnia lekcji, i ile tych słów nie do uszu, ale gdzieś w przestrzeń leci. Przygotowują lekcje czasem do późnej godziny, kiedyś my sobie spokojnie o dniu jutrzejszym znów błędy poprawiają czerwonym atramentem, lub nasze zeszyty z błędami zanoszą do domu na święta. UCZEŃTo znowu na konferencjach siedzą długie godziny i myślą, jakie lenistwa i stopni złych są przyczyny. UCZEŃAle my dziś ucieszyć chcemy panów i panie, bo z ich nauki na pewno coś w głowach naszych zostanie. Wszyscy razem: Ucz się matmy, mój kochany i polskiego też się ucz, jeśli nie ten fakt jest znany, że kamienie będziesz tłuc. Cztery razy dwa to osiem, każdy dobrze o tym wie. Jeśli uczeń ma to w nosie, to tragicznie jest i źle. Śpiew piosenki "List, listeczek"(Piotra Kaja)Wiatr listonosz, śmieszny pan, puka w sercu tu i torbę liści ma i od serca wszystkim torbę liści ma i od serca wszystkim listeczek, tra, la, la, fruwa sobie, z wiatrem listeczek, tra, la, la, każdy w ręku listek ma.(bis)Jesień pragnie rzucić dar, niechaj w końcu pryśnie naszych Panów, Pań, kwiatów bukiet właśnie tu słoneczników bo tu stanęły przy nas wszystkie pogodne dni waszego życia Tyle tu ptasiego zgiełku bo się rozwiały wszystkie nocne trwogi o powrót naznaczonych ogniem Tyle tu światła bo tak się wiązała gwiazda łagodności nad przystanią szkolnych progów. UCZEŃRóżne są drogi wiodące przez życie. I różne ludzkiej dobroci są style. Jest też i taki: bez pozy, reklamy, bez pawich piórek i skrzydeł motylich. Dobroć, co płomień jasnej życzliwości w czyny realne kształty przyobleka. I całym życiem wiernie, nieprzerwanie trwa w służebnictwie drugiego piosenki "Słowa dla naszej Pani"(Wesoła szkoła)Wiele pięknych kwiatów znamy - tulipanów, róż i dla naszej Pani mamy najpiękniejsze kwiaty miłość za jej troski, słowo wdzięczność za jej to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z gwiazd na niebie błyszczy i srebrzysty płonie dla Państwa mamy wszyscy najpiękniejsze kwiaty miłość za ich troski, słowo wdzięczność za ich to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z nam Państwo dziś wybaczą, żeśmy czasem byli zli,I z uśmiechem na nas patrzą, bo co złego to nie miłość za ich troski, słowo wdzięczność za ich to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z wam i sobie, by ziarno rzucane do duszy naszej nie szło na marne i powołanie w tej pracy potrzebne było cierpliwe i zawsze ofiarne. Śpiew piosenki "Dziękujemy całym sercem" ze śpiewnika J. RogowskiejDziękujemy, dziękujemy całym sercem, z całych dziękujemy za wasz wielki w życiu brakuje tego słowa -" dziękuję",co pomaga i innym, i co w ciszy je więzić, niech uleci najprędzejw tej piosence swobodnej jak ptak. ( bis)myślę że się spodoba:):):)dasz naaaj plisss:):):)pozdro;* doma2000 odpowiedział(a) o 17:09 Redaktor: Proszę państwa, wyobraźmy sobie, że znajdujemy się w Redakcji pisma dla kobiet... Kto najlepiej zna kobiety? One same? No nie sądzę... U nas nawet naczelny jest I co? Jest już?Redaktor: Nie ma...Redaktor Naczelny: Jak nie dajesz rady, sieroto, to się zwolnij!Redaktor: Jest.(Redaktor Naczelny wchodzi)Redaktorzy: Dzień Naczelny: No nie wydaje mi się. Na początek takie pytanie: Który baran...(Redaktorzy pokazują na Redaktora2)Redaktor Naczelny: ...do ostatniego numeru dołączył płytę z kolędami?(Redaktorzy pokazują na Redaktora2)Redaktor Naczelny: Mógłbyś mi powiedzieć, synku, kto słucha kolęd w maju?Redaktor2: Ja słucham...Redaktor Naczelny: Świetnie, mam nadzieję, że jest więcej takich wrażliwych Polek jak Hehehe...Redaktor Naczelny: A ty co się śmiejesz, panie fotografie? (rzuca mu gazetę) Kto to jest?Fotograf: (ogląda gazetę w każdym kierunku) Nie wiem...Redaktor Naczelny: No właśnie... Sześćdziesiąt naszych... Sześćdziesiąt tysięcy naszych czytelniczek nie wie, kto to jest. Apropo czytelniczek, Cichopek brała ślub, kto był?Redaktor2: Ja byłem...Redaktor Naczelny: Świetnie. Co napisałeś?Redaktor2: Proszę. (podaje naczelnemu artykuł)Redaktor Naczelny: Co to znaczy, że była wspaniała zabawa, wszyscy się świetnie bawili?Redaktor2: No normalnie, jak na weselu, czabma łamba i do przodu. Sam tańczyłem z panią Kasią...Redaktor Naczelny: Człowieku! Ty mi masz napisać, że tam się bili, szarpali, że ona na własnym ślubie płakała... To Polki chcą Ale tak nie było...Redaktor Naczelny: W dupie mam jak tam było! (Redaktor2 ociera twarz ze śliny naczelnego) Tekst masz poprawić. Aha, i napisz mi jeszcze, że Feel się A to już będzie przesada...Redaktor Naczelny: Przesada to będzie, jak się Kombii Szefie, mam ciekawe Naczelny: (bierze zdjęcie) Kto to jest?Fotograf: Jakiś pijak się przewrócił, to Naczelny: No i dobrze, tylko rozmarz twarz i napisz "Wojewódzki przedawkował". Słuchajcie, do następnego numeru musi być coś o gliniarzach. Wiecie, teraz te wszystkie seriale... Wiecie, babeczki to Naczelny: No. Wywiad z Grabowskim masz?Redaktor: Ale on nie jest Naczelny: A ty nie jesteś dziennikarzem, a pracujesz w A Młody miał z Lindą rozmawiać!Redaktor Naczelny: Rozmawiałeś z Lindą?Redaktor2: Nie chciał ze mną Się nie Naczelny: Ale ja się nie pytam, czy chciał z tobą gadać, tylko czy masz Nie ma rozmowy, nie ma wywiadu, nie? Przecież...Redaktor Naczelny: Nie ma wywiadu, nie ma pensji, nie? Przecież... Po spotkaniu pójdziesz do pani Aldony i weźmiesz sobie szalony wywiadów. Porozmawiasz sobie z panem Lindą w A, szefie... Dzwonił jeden koleś i mówił, że ma tanio na zbyciu pięćset metrów rury PCV, 5 cm Naczelny: Panowie, to dobry temat. Burza mózgów, proszę.(redaktorzy myślą)Redaktor2: Ja Naczelny: Potniemy je na małe, cieniutkie krążki i do następnego numeru dołączymy jako kolczyki albo i Fotograf: Hahaha...Redaktor Naczelny: Brawo! Można? Można?Fotograf: Awans!Redaktor Naczelny: Będą z niego A do następnego numeru panele podłogowe i bojler! A co!Redaktor Naczelny: Nie. Do następnego numeru kupimy tak jak dwaj kretyni dwadzieścia tysięcy To był bardzo dobry Naczelny: Taa... Czajniki do gazety, idealne po prostu...Redaktor: Na każdym było nasze logo!Redaktor Naczelny: Na czoło se pieprznij to logo!Redaktor: Nie za takie Szefie, a co z ogłoszeniami drobnymi?Redaktor Naczelny: Jak mamy, to Mam Naczelny: (czyta) Ciepłą posadkę obejmę. Michał Naczelny: Taa.. Gorącą sprzedam. Grzegorz Lato. Nie! Babeczki nie lubią sportu! Babeczki lubią yyy...Fotograf: Diety!Redaktor Naczelny: O, odchudzanie babeczki lubią. Romek, napiszesz (z pełnymi ustami) Ale ja nie znam żadnej diety!Redaktor Naczelny: (Jakby z pełnymi ustami, przedrzeźniając) To widzę, bo ciągle żresz! (normalnie) Ale napisz, nie wiem... Co może odchudzać?Fotograf: Buraki!Redaktor Naczelny: O, że buraki odchudzają...Redaktor: Naczelny: O właśnie...Redaktor: Albo takie jak Naczelny: O, i ten... i... (redaktorzy się śmieją) No co się cieszycie? Buraki i Fotograf: Taakk...Redaktor Naczelny: No to napisz, że są dobre na cellulitis, na włosy. Niech se z tego jakieś napary robią...Redaktor: Naczelny: ... Wcierają...Redaktor Naczelny: Jakieś ciasto...Redaktor: Hot dogi!Redaktor Naczelny: O! Hot dogi z burakami I ten..Fotograf: I plakat!Redaktor Naczelny: O! Mroczkowie...Redaktor i Fotograf: ..w burakach...Redaktor2: Jak szef!Redaktor Naczelny: Zaraz zeżresz tą gazetę. Dobra, nie ma czasu. Idziemy rozładować tira. Jest pełen różowych japonek do czerwcowego numeru.(Fotograf wychodzi, dzwoni telefon, Redaktor2 odbiera)Redaktor2: Halo, redakcja "Kobiety" - Telefon Zaufania, tak słucham?... Tak... Tak... Tak... Niech pani nie skacze... Niech pani nie skacze, momencik dobrze? (zakrywa słuchawkę) Hahahaha...Redaktor: Co jest?Redaktor2: Kobieta stoi na dachu swojego domu i mówi, że skoczy, bo Krzysiu z "M jak miłość" nie (krzyczą do telefonu) Skacz!Redaktor Naczelny: (przejmuje słuchawkę i wygania redaktorów) Halo?Redaktor: No to hop!Redaktor Naczelny: Proszę pani, niech się pani nie wygłupia. Niech pani nie skacze. Niech pani sobie przełączy na TV Polonia, on w powtórkach tam jeszcze dasz mi naj?:)plisss:):):) Uważasz, że ktoś się myli? lub Scenariusze przedstawień potrzebne w przedszkolu, dla nauczycieli przedszkola i klas I-III. Gotowe propozycje, które ułatwią występy przed publicznością zarówno w przedszkolu, w szkole jak i na dużej scenie. Każdy z nich zawiera wiersze, krótkie teksty mówione oraz piosenki. Głównym atutem naszych propozycji są piosenki, tańce, ruch sceniczny oraz rekwizyty. Do każdego utworu muzycznego dołączony jest tekst wraz z opisem układu choreograficznego lub instrumentacji bądź też inscenizacji. Bardzo dobre aranżacje dla dzieci od 4 do 10 roku życia. Wszystkie scenariusze zostały sprawdzone w praktyce pedagogicznej i spotkały się z ogromnym aplauzem. Dobry scenariusz przedstawienia w przedszkolu. Co to znaczy dobry scenariusz? Jednocześnie łatwy i atrakcyjny. Nie za długi, nie za krótki. Urozmaicony, jeśli chodzi o rodzaje prezentacji dzieci, rodzaje aktywności. Z dobrym tekstem, jednocześnie radosnym jak i z przesłaniem. Z dobrą muzyką. Przemyślany, gdzie akcja zaprowadzi widza z punktu A do B i jeszcze po występie widz będzie wspominał go kilka dni lub chociaż godzin. Taki scenariusz przedstawienia, który pozwoli na przeżycie emocjonalne, na reakcję włosków na rękach, dreszczyk i na łezkę toczącą się w oku. A więc warto zadać sobie pytanie, czy scenariusz przedstawienia dla dzieci, który masz zamiar wprowadzić w życie, spełnia chociaż kilka z wymienionych tu zalet? Niektórzy intuicyjnie organizują te spotkania, inni zasięgają porad specjalistów jeszcze inni chodzą na warsztaty, aby nabyć umiejętności czy też znaleźć inspirację, czyli dobre scenariusze przedstawień przeznaczone dla dzieci w wieku przedszkolnym i dla klas I-III. Najlepsi, doświadczeni, kupują scenariusz i wprowadzają go radośnie w życie. Wiem, że studia pedagogiczne przygotowują do tego rodzaju zadań w bardzo niewielkim stopniu i raczej teoretycznie niż natomiast chcą wykonywać swoje zadania jak najlepiej, pragną rozwijać swoich wychowanków, chcą uzyskać aplauz widowni, odbiorców występów, chcą by przełożeni byli z nich dumni no i pragną sami dla siebie mieć sukces, mieć spokój ducha i sprawy pod kontrolą. Niestety impreza okolicznościowa, nawet wg bardzo dobrego scenariusza, czasem może nie wyjść, ponieważ zależy od wielu czynników:- Zależy od tego czy został dobrany odpowiedni repertuar do danego wieku dziecka, do możliwości technicznych własnych i placówki oraz do charakterystyki Istnieją błędne przekonania, że każde dziecko musi recytować – to nie prawda. Równie wartościowy będzie jego śpiew lub taniec czy też zdolności aktorskie, które można pokazać właśnie dobierając odpowiedni Program oparty w większości na recytacji będzie nudny i niezrozumiały (szczególnie u 3–4, a nawet 5–latków). Ważne jest Kolejnym czynnikiem są ludzie, nauczyciele przygotowujący dzieci. Opanowanie i koncentracja podczas imprezy są Nauczyciel, który wciąż jest na scenie, podpowiada bardziej, niż to jest potrzebne, ma chaotyczne, nerwowe ruchy, mówi czy śpiewa za dzieci lub donośnym głosem razem z dziećmi – raczej utrudnia odbiór przez widzów niż pomaga. A więc świadomość bycia na scenie, świadomość, że wszyscy są widziani, czasem podziwiani, czasem krytykowani – jest Wiara we własne siły lub jej brak, również może zakłócić przebieg i dobry odbiór Wystarczy, że nauczyciel się zawstydzi, zdenerwuje, spanikuje i może stracić kontrolęnad przebiegiem imprezy, nad technicznym prowadzeniem np. przy obsłudze odtwarzacza, mikrofonu, Równie ważny jest poziom wiedzy o zasadach stosowania rekwizytów i zasadach Brak wiedzy o zasadach stosowania rekwizytów zamiast wzbogacić występ, może go naprawdę Reakcje dzieci zarówno tych na scenie, jak i towarzyszących rodzicom na widowni. Emocje występujących dzieci są do przewidzenia. Praktycy wyprzedzają fakty i eliminują większość niepożądanych reakcji. A więc wiedza o nich jest bardzo istotna. W tym momencie pracy nad każdym przedstawieniem i scenariuszem przedstawienia imprezy okolicznościowej, warto przejść do etapu porządkowania wszystkich istotnych obszarów. Odpowiednie uporządkowanie i przemyślenia muszą nastąpić na poziomie mentalnym, emocjonalnym oraz w świecie zewnętrznym. Warto pozbyć się blokujących programów, ukrytych w podświadomości. Zbudować odpowiedni stan mentalny, znaleźć sposób na opanowanie tremy, pozbyć się perfekcjonizmu, nadmiernej odpowiedzialności, systematycznie budować poczucie własnej wartości. Po pozbyciu się ukrytych blokad, samopoczucie ulegnie zmianie. Można spojrzeć na świat z innej perspektywy, a to oznacza, że jest gotowość na poukładanie spraw od nowa. Należy zweryfikować cele, efekty jakich się spodziewasz oraz wartości. Trzeba poukładać kroki, dzięki którym dojdziesz do etapu, do którego dążysz, do bycia lepszą wersją siebie, jako pedagog, twórca i reżyser. Czyli przemyśleć scenariusz przedstawienia, czas, efekty wooow, jak uczyć przez zabawę, 4 i: ilustracje, improwizacje, inscenizacje i instrumentacje, uważność na widza, scenę i zakończenie. Na końcu prób, pozwól dzieciom wystąpić samodzielnie. Gdy piosenki są już opracowane muzycznie i ruchowo, choreografie rozpracowane i nauczone, instrumentacja przemyślana i opanowana, dzieci znają swoje dialogi i wiersze. Gdy wiesz gdzie będzie występ i jaki będzie dostęp do sprzętu technicznego i elektronicznego, czas na scalanie wszystkiego w całość zgodnie z gotowym scenariuszem przedstawienia. Celem scalania jest samodzielność. To właśnie na tym etapie nauczyciel mówi dzieciom, że zamienia się magicznie w mamę, tatę, babcię, dziadka lub Mikołaja i idzie usiąść na widownię. Podczas pierwszej takiej próby z pewnością akcja nie zakończy się całkowitym powodzeniem. Dzieci nie będą wiedziały co mają po kolei robić. Dlaczego? Bo nigdy wcześniej tego nie robiły. Nauczyciel natomiast ma zakaz reagowania na niepowodzenie. Najtrudniejsze będzie pozostanie na miejscu widza, ale jednoczesne zapamiętanie lub zanotowanie, gdzie są luki pamięciowe. Kolejnym krokiem będzie pokazanie prawidłowej wersji. I znów na kolejnej próbie nauczyciel idzie na widownię. Za drugim razem będzie znaczna poprawa, a za trzecim już tylko niewielkie braki. Bądź wytrwała i konsekwentna, przedstawienie wg dobrego scenariusza daje gwarancję powodzenia i osiągnięcia celu: braw, dobrej opinii, pochwały, miłości dzieci, zachwytu rodziców, dziadków, koleżanek i dyrekcji. Dostępna zarówno wersja tradycyjna - książka z płytą CD oraz wersja elektroniczna do pobrania - PDF i mp3. Wszystkie nagrania są w dwóch wersjach: wokalnej i papierowa: książka i płyta CD (przesyłka Inpost 13,99 zł)Wersja elektroniczna: teksty PDF i muzyka mp3 (przesyłka elektroniczna 0,00 zł) „Wierszykowe zabawy” A wszystko zaczęło się pewnego zimowego wieczora, kiedy to mróz wymalował na szybach różnorakie wzory i nie pozwolił na podziwianie zimowego krajobrazu za oknami. O zabawach na śniegu nie było mowy, a ulepienie bałwana mogło się odbyć tylko w naszych marzeniach. Wtedy to właśnie nasza mama zaproponowała nam zabawę. Niby nic dziwnego, zabawa jak zabawa, zgodziłyśmy się z siostrą chętnie, ale to co wymyśliła mama, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. W kilka chwil zamieniłyśmy się w prawdziwe aktorki, miałyśmy prawdziwą „domową” scenę, byłyśmy pomalowane. A wszystko to po to aby móc odtworzyć czytane przez mamę wierszyki. Nie takie zwykłe, takie które można kupić w księgarni lecz takie które zostały przez mamę napisane specjalnie dla nas, tylko po to by umilić nam czas. Od tamtej pory bawimy się tak bardzo często, a dokładnie zabawa odbywa się tak: Każdy wiersz to osobny scenariusz. Do tekstu – scenariusza z wiersza przygotowujemy scenę, przebieramy się tak by przypominać bohaterów i najważniejsze, uczymy się cytatów na pamięć. Mama jako, że jest dorosła, wciela się w rolę narratora. W przypadku wierszyka, który nie ma kwestii do recytowania przez nas, jesteśmy tylko aktorami – mimami, a więc pokazujemy tekst gestami. Dużo frajdy sprawia nam przygotowywanie scenerii. Budowanie drzewek z kartonu, wycinanie tortów z kartki papieru i ich kolorowanie tak aby przypominały te z tekstu, dolepianie ogona pawia z gałązek wierzby, wycinanie starego prześcieradła czy malowanie buzi na podobiznę psiaka, kota, duszka to tylko niektóre elementy jakie wykonujemy razem z mamą żeby „zagrać” przedstawienie. Szukamy ich wszędzie, podczas spaceru w parku, na zakupach w markecie, w domu. Wszystko zawsze się jakoś przyda. Zdobyłam spore doświadczenie jako aktorka, dlatego też pochwaliłam się tym naszej Pani ze świetlicy szkolnej. Teraz i w szkole bawimy się razem z koleżankami w wierszykowy teatr. Jest to dowód na to, że z każdym i wszędzie mogę się tak bawić. Tak oto właśnie, nasza mama nas zaskoczyła. Wiem, że nie każdy z waszych rodziców czy wychowawców może wymyślić wierszyk i zrobić z niego scenariusz, dlatego wierszyki naszej mamy są dostępne na stronie portalu. Skorzystajcie z nich sami a przekonacie się jak wiele radości mogą dostarczyć. Ja dzięki tym zabawą nauczyłam się wielu nowych rzeczy. Jestem kreatywna, nie jestem już nieśmiała, nie mam trudności z zapamiętywaniem i co najważniejsze, nawet kiedy za oknami jest szaro i nudno, w domu zawsze jest wesoło bo czas spędzamy razem z rodzicami. Czegóż chcieć więcej?...Oto kilka przykładów wierszy autorstwa p. Marty Sas-Witko do własnej interpretacji:WÓZECZEK”Kiedy byłam całkiem mała, mama mnie tu też spałam i płakałam, potem trochę rozrabiałam...Jak się siadać nauczyłam, mama czary uczyniła..W mig z gondoli, spacerówka się zrobiła!!!Na spacerach wielu byłam i bym dalej tak jeździła,lecz urosłam niesłychanie no i kłopot powstał to calkiem nie wypada aby taka duża dama, dalej w wózku tak jeździła a nie sama już chodziła.„PORY ROKU”„...idzie lasem Pani jesień, jarzębinę w koszu niesie...”Och, ta fraza jest mi znana, ale co mi powie mama?O jesieni, wiośnie, zimie no i lata nie to lato jest, a co wiosna? A odpowiedź nie jest się tak szybko zmienia, latem ciepłem tętni ziemiaza to zimą tonie w Ach, odpowiedź bardzo prosta!To jest taka piękna dama, cała w zieleń jest ubrana!Stroi wszystko wkoło by nam było już wesoło!Kwitną kwiaty, krzaki, drzewa i skowronek wreszcie to latem, jest gorąco bo wysoko świeci ciepłem swym obleje i nie jeden się na plaży lub nad rzeką, tam gdzie nie jest nam dalekoby móc błogo leniuchować, głowę w lekkich chmurkach przyjdzie Pani jesień, wtedy złoto nam wrzosy i kasztany, każdy jest w niej gdy na spacerze, cudny bukiet z liści zbierzesz,możesz zabrać go do domu, później wstawić do to zima, Pani miła, wszystko w bieli swej jak z nieba puszek leci, cieszą się tym wszystkie śniegowej pierzyneczce, można bawić się w na sankach, łyżwach, nartach można jeździć już od gdy chcesz mieć w tym kompana, ulep sobie też bałwana!!!Poznasz wszystko to gołąbku, gdy nie będziesz siedzieć w roku masz poznawać by móc o nich opowiadać.„DZIEWCZYNKA NIE MALINKA”Była sobie raz dziewczynka, całkiem ładna i loczki, śliczne złote i sterczała wciąż pod tu robić- rozmyślała? I po główce się bal dla lalek zrobię? Nie, ubrudzę rączki sobie!Może z misiem na spacerek? Eee, za chłodny mam sweterek!Wtem kolegę zobaczyła i się bardzo ucieszyła!!!Szedł on sobie na boisko, które było bardzo za nim podreptała, bo ciekawość ją on robić będzie tam, na boisku całkiem sąm?A kolega ją zobaczył i się trochę tym zniesmaczył...-Co tu robisz dziewczyneczko? Nie powinnaś być z laleczką?Albo z misiem czy z rowerkiem? Tu pobrudzisz swą sukienkę!Tutaj to się piłkę kopie i się biega wciąż po błocie!Nie dla dziewczyn jest to miejsce i na pewno nie w sukience!A ta piękność, całkiem mała, cała aż w gniewie też zmarszczyła i kolegę uderzyła!Potem piłkę mu zabrała i tak jemu powiedziała:-Wszystkie lalki, wszystkie misie to nie dla mnie Ty urwisie!Piłkę dobrze kopać umiem, Ty na pewno to zrozumieszjak zagramy sobie w meczyk i Ty pierwszy się pobeczysz!Od tej chwili, nigdy potem nie sterczała już pod chłopakami w piłkę grała i jak oni rozrabiała.„TORTY”W pewnej cukierni w czasie wieczora,trwała dyskusja całkiem torty na ladzie tak rozmawiały, a przy tym bardzo się jestem lepszy- krzyczał kremowy!-A ja smaczniejszy – wtrącił beżowy!-Ja mam różyczki zrobione z kremu!- A za to ja mam zrobione z dżemu!-Ja mam polewę pyszną, lukrową!-A ja mam lepszą, czekoladową!-Ja mam listki zrobione z płatka, a twa powierzchnia jest całkiem gładka!-Jestem tak piękny, że mnie zdobić nie trzeba, a te listki to pewnie masz z drzewa! -Dlaczego mnie wszyscy tak chętnie kupują?-Jesteś tak brzydki, że się litują!I trwało by to pewnie aż do rankagdyby nie zbudziło obwarzanka!Obwarzanek tego-głowy wpadł na pomysł wystrzałowy!Zwabił torty do kartonu i nie mówiąc nic nikomudopiął kartkę wraz z kokardką - ich kupować już nie warto!„PAW”W pewnym mieście, o nazwie San DiegoŻył sobie piękny rano, gdy ZOO otwierano,wychodził on nad lustrzanym odbiciu, strasznie się do obiadu się stamtąd nie tak i opowiadał, co na wolności ponoć kiedyś w Londynie, ale tam z zimnauroda to w Meksyku, na pewnej pustyni, zamieszkał w ruinachdawnej świątyni. W Barcelonie, latał w prawdziwym mieszkał w San Francisco, co dzień chodził na Ibizie często bywał, lecz go ponoć ktoś Costaryca, a tu nagle królik pyta:- Widziałeś miast już chyba sto,a wybrałeś nasze zoo?!-Bo już chyba wszędzie byłem, ale tu się urodziłem!!!.„ PSIAK ROZRABIAKA”Mały piesek, rozrabiaka, chodził sobie w Wam powiem, jak to robił, uśmiejecie się po pas!Z wszystkich ścieżek, jedną lubiłbowiem na niej się nie kolegom opowiada, że on sporty tam choć piesek z niego mały, zna na pamięć lasek cały!Że choć nie ma łap wysokich, to nie straszne mu potokii konary wielkich drzew i wiewiórki goni mu koledzy, tej sprawności i tej z nim poszedł pies dość duży, towarzyszyć mu w zobaczyć przyjaciela, jak wiewiórki sporty on uprawia, poznać wszystko,o czym mała psina w lasek psy wkroczyły, znaną ścieżkę poci się i miota. -Jakaż była to głupota, wybrać się samemu w las! Nikt nie znajdzie tutaj nas!Duży psina nie dowierza, nie poznaje tego u jego boku stoi? Ten bohater – tak się boi?-Hej, spokojnie mój kolego. Oznaczyłem każde mój sterem naszym będzie, ja tak drogi szukam Ty podczas przygód wielu, nie użyłeś nosa-steru?-Jaki nos? Jaki ster? Jestem psiakiem z wyższych sfer!I do lasu sam nie chodzę, chyba, że po znanej to dróżka blisko domu, ale nie mów nic nikomu!-A te wszystkie opowieści, że znasz w lesie wszystkie ścieżki?Kłamstwo nigdy nie jest fair, nawet dla psa z wyższych sfer!!!Od tej pory, mała psina nic nie mówi o wyczynach,jakie przeżył w wyobraźni, w swojej własnej- psiej fantazji!!!„DUSZEK”W starym zamczysku każdego wieczorawychodziła z murów biała potwora!!!Choć cała w biel była odziana, to nie była piękna dama!!!Nie był to też stary był ten biały stwór?!Był to duszek bardzo był przy tym też o tym nie wypadabo dla ducha to jest mimo swego strachu,duch nie siedział w swoim dzień gdy już zmrok zapadałduch do siebie tak powtarzał:-Teraz właśnie przyszła poraby ktoś ujrzał ducha- właśnie nadszedł czasby ktoś nogi wziął za pas...Po czym z murów swych wychodziłI po zamku dziarsko chodził!!!Zwiedzał sale i komnaty, siadał też na tronie marzeniem jego było i to często mu się śniło, przysiąść sobie na krużganku, ujrzeć zamek o gdy do bram podchodził, strach na nowo go duszyczka mała, biała sama w zamku nie w zamku mieszkał sobie, pewien bardzo mądry przed niczym się nie chował, tylko chodził i raz była taka pora, że mógł ujrzeć dla ducha to był czas, by swe nogi brać za pas!!!I dlatego nikt nie wiedział czy naprawdę w zamku siedział..„ KARKONOSKI SKRZAT”Pewien skrzacik w Karkonoszachciągle marzył o w tych butach, całych z gumypójść nad górski, kręty już dość tych chwil uroczychw których nogi bose echo w Karkonosze:-O kalosze pięknie proszę!!!Poszło echo pasmem je przepiórki,lecz tym ptaszkom nie wypada,echa plotki poszło nad Izery,tam siedziały bobry w pracy pogrążonyi na echo obrażony, że im w pracy śmie przeszkadzaći o butach z gumy pędzi nad Sudety, może znajdę tam skarpety,do kaloszy nie podobne, za to ciepłe i wygodne...Tam znalazło lisią norę, ale przyszło ciut nie w sudeckich, pięknych lasach, lisy były już na echo załamane, tych kaloszy nie tym prace swą skończyło no i w górach się o tym nic nie wiedział, na polanie hardo tak echo wypatrywał, czasem pejzaż też mu tam ciepło, miło, aż tu nagle się niczym wielkie smoki, zakrywały w mig cały też zakryły i nad skrzatem się spośród gęstych chmur, stanął przed nim sam Duch Gór!!!Przysiadł sobie przy Skrzaciku i tak szepcze mu po cichu:-Echo twoje usłyszałem, w różne strony je kalosze tam pytało lecz ich nigdzie nie co są Ci te kalosze, chcesz w nich zwiedzać Karkonosze?- Ja w strumykach pluskam stale, potem chodzę wciąż z mam nogi gołe, bose- po to chcę mieć te w butach całych z gumy pójść nad zimny, górki Karkonosz, mądra głowa naraz rzecze mu te słowa:-Skrzatów znam ja nazbyt wielu!Lecz ty pierwszy przyjacielu, będziesz skrzatem w Karkonoszachco się kąpie tu w kaloszach. Po tym się Duch w chmurach schował i kalosze wyczarował.„KOCIE ŻYCIE”Choć mi pewnie nie wierzycie, nie mam życia jak w codziennie na kanapie,godzinami sobie chrapię,jestem strasznie przemęczony i na wszystkich czy ktoś z was o tym wie, jak jest ciężko wyspać się?Jak krainę mleka wyśnić, futro co dzień sobie czyścić?Leżeć ciągle na kanapie, słuchać jak się głośno chrapie?Zjadać miskę z pyszną karmą, lecz nie z taką zwykłą, marną;a z najwyższej półki w sklepie, taką lubię wszak najlepiej. Na spacery co dzień chodzić, potem nic, po prostu nicnie robić!!!Pewnie sobie tak myślicie, że jest nudne kocie życie...Ale kiedy tak się lenię, wiem ja jedno:swego życie już nie zmienię!!!Autor: Marta Sas-Witko Ciekawe produkty Podobne tematy Kochani, bardzo cieszy mnie fakt, że coraz częściej dostaję od Was prośby na stworzenie konkretnych scenariuszy Jedną z nich była prośba o pomysł na przedstawienie z okazji Dnia Mamy. Ponieważ dosyć często się praktykuje połączenie tego święta z Dniem Taty, postanowiłam zaproponować Wam coś wyjątkowego. Siedem lat temu, wraz z moimi Uczniami i Nauczycielami z Gimnazjum nr 5 w Bielsku-Białej, zorganizowaliśmy magiczny wieczór To nie była zwykła akademia, ale impreza lokalna. Sala gimnastyczna została przeobrażona w kawiarnię, a stanowisko rozgrywającego w deski teatru Na wydarzenie została zaproszona cała szkolna społeczność: Rodzice, Uczniowie i Nauczyciele, a także goście z pobliskich szkół (wykorzystaliśmy ten wieczór także na promocję szkoły ). Sala została wcześniej udekorowana starymi fotografiami z dzieciństwa. Scenariusz jest autentyczny, zdjęcia także (tylko muzyka została zmieniona i wycięłam kilka wierszy, bo było naprawdę duuużo ). Mam nadzieję, że znajdziesz tu potrzebną inspirację Zatem, zaczynamy!!! 1. Gdy goście się schodzą płynie muzyka. MUZYKA – Marek Grechuta Ocalić do zapomnienia 2. Prowadzący 1 – Witamy serdecznie przybyłych gości. Przede wszystkim Was Drodzy Rodzice, ponieważ to właśnie Wam dzisiejszy wieczór chcielibyśmy dedykować. Prowadzący 2 – Bardzo miło nam, również powitać gości z pobliskich szkół, Panią Dyrektor/Pana Dyrektora, Nauczycieli oraz Uczniów naszego Gimnazjum. Prowadzący 1 – Gorącymi oklaskami powitajmy również grupę muzyczną Diversity, która gościnnie dzisiaj wystąpi i z pewnością uświetni nasze spotkanie. Prowadzący 2 – Ktoś kiedyś powiedział, że bez pięknych wspomnień niepełny jest człowiek i jego szczęście. Prowadzący 1 – Masz rację, bo przecież: „Wspomnienia są jedynym rajem, z którego nie można nas wygnać”, a pierwszym wspomnieniem każdego człowieka są Rodzice, Dom, nasza Arkadia. Prowadzący 2 – Małą Ojczyzną, z którą wiążemy nasze dzieciństwo i najpiękniejsze wspomnienia jest również miejsce, w którym dorastaliśmy, nasze miasto. Podczas dzisiejszego wieczoru będzie nam towarzyszyła poezja Wincentego Fabera, który w przepiękny sposób zamknął w słowa świat z okresu dzieciństwa. Prowadzący 1 – Mija właśnie 37 lat od śmierci Wincentego Fabera, poety, o którym mówiono, że będzie następcą Brzechwy – nakłady jego książek dla dzieci przekroczyły milion egzemplarzy – że po Leśmianie, jako pierwszy powiedział w poezji coś nowego o przyrodzie. 3. MUZYKA – Ewa Demarczyk Jaki śmieszny jesteś pod oknem Dekoracja na scenie – okno, przez które można uczniów, ubranych w peleryny, którzy spacerują z parasolami, tańczą w takt muzyki. muzyka cichnie 4. Prowadzący 2 – Ci, którzy nie znają poezji Wincentego Fabera, na pewno pamiętają go jako autora słów wielu piosenek, zwłaszcza najbardziej znanej, śpiewanej przez Alicję Kurczab, Zofię Kucównę i Ewę Demarczyk – „Jaki śmieszny jesteś pod oknem”. 5. Prowadzący 1 – Motywy przewodnie jego poezji to DOM i WĘDRÓWKA, na których i my chcielibyśmy zbudować dzisiejszy wieczór. 6. Prowadzący 2 – Między rodzinnym domem, a wędrówką w szeroki świat po drodze znajduje się szkoła, w której również uczęszczamy na kurs dorosłego życia. Dlatego zanim rozpoczniemy nasze wspólne wspominanie, chcielibyśmy zaprosić na to miejsce Panią Dyrektor/Pana Dyrektora. 7. PANI DYREKTOR/PAN DYREKTOR – krótkie przemówienie. 8. MUZYKA – Hillsong United Oceans Prowadzący 1 Kochać to chcieć przemierzyćcały świat we dwoje,po to, by nie było miejsca na ziemiwolnego od wspólnych wspomnień. Prowadzący 2 – Zanim my pojawiliśmy się w Waszym życiu Drodzy Rodzice, przeżywaliście magiczny czas spędzanych chwil tylko we dwoje, czas, w którym zaczęliście budować dom Waszych marzeń, a naszych najpiękniejszych wspomnień. Prowadzący 1 – Najbardziej znaną historią miłosną – i bardzo piękną zresztą – są dzieje „Romea i Julii”. My jednak chcielibyśmy dzisiaj przypomnieć losy innego małżeństwa, które według nas darzyło się uczuciem najpiękniejszym i najbardziej wzniosłym, jakie zostało uwiecznione na kartach literatury. Recytator – Jak powiedział autor „Małego Księcia”: Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje, i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu. Czym jest rodzina? …Myślę, że na to pytanie wiele osób nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć. Łączą nas korzenie, historia. Jesteśmy ze sobą powiązani wspomnieniami, bliscy nas denerwują, powstają kłótnie, spory. A jednak ich zawdzięczamy karierze i ciężkiej pracy. Mamy wielu znajomych, realizujemy marzenia, osiągamy bylibyśmy nikim gdyby nie bliscy i przyjaciele. Uważam, że rodzina jest najważniejszą wartością w życiu idealnej rodziny jest małżeństwo z „Kamizelki” Bolesława Prusa. Nie mieli dzieci, ale i tak ich dom przepełniony był miłością i rodzinnym ciepłem. Wspólnie spędzali każdą wolną chwilę i rozkoszowali się swoją obecnością. Nigdy nie wiodło im się wyjątkowo dobrze, ale oboje byli pracowici i wspólnie jakoś utrzymywali dom. Postępowanie małżonków świadczyło o ich wielkiej miłości. Żadne nie chciało martwić kochanej osoby i uciekało się do podstępu, byle tylko dać kochanej osobie choć cień nadziei na szczęśliwy koniec. muzyka cichnie 9. Prowadzący 2 – Wincenty Faber napisał swojej żonie wzruszający wiersz o trudnej miłości, takiej, o którą należy walczyć każdego dnia. MUZYKA – Fismoll Let’s Play Birds Recytator Hani – nie po raz ostatni Spójrz jakie trudne. Budowanie rąk rozłożonych. Lub splecionych jeszcze trudniej kochać cię dzień po dniugrającą pralką, żyletką lub szczotką. I chorą nerką. Zepsutym żołądkiem,strachem o jutro związanym w ci powiedzieć, że nie ma pieniędzy?To się nie mieści w żadnej poetyce. Ognisko rzuca cień przy pełnym słońcuI gasną iskry – żywy sznur ile ognisk, spojrzeń w oczy trzebaażeby gwiazdę daleką rozpalić. I trudno płomień ugasić gorejemy. Dwugłowa skoro nigdy płomień się w cieniu tego ognia. A są w nim żagwie i małe i duże,i tajemnice nie nazwane miłość ściera z szafy się kochamy ostatnią miłością. muzyka cichnie 10. Prowadzący 2 – Mamo, powiedz, skąd będę wiedziała, że spotkałam tę jedyną osobę? – często zadawałam to pytanie. A Ty, z miłością spoglądając na Tatę, zawsze odpowiadałaś, że wtedy gdy spotykamy drugą połówkę, odczuwamy pełnię szczęścia i nic już więcej się nie liczy. MUZYKA – Fismoll Jaśnienie Ona – z widowni idzie w stronę sceny mówiąc: Pełnia To co było,Co jest między nami,Zamilkliwe,Gdy się o tym powie,Niech zakwitnie I niech się rozrastaW wielkie drzewo,Drzewo owocowe. W tym samym czasie, gdy z widowni wstaje Ona, ze sceny w jej kierunku idzie On. On – mówi: Twoje oczy słoneczne owoce,twoje oczyniebieskie migdały,dojrzewajądo barwy błękitnejjakby z niebana ziemię spadały. Ona – mówi: Dla tych oczutrzeba listka ciszy,by z nich niebow szarość nie opadło. On – mówi: Czy potrafię ci daćKiedykolwiek,Z naszych spełnień, Za oknami jabłoń? muzyka cichnie 11. Prowadzący 1 – Kochani Rodzice, dziękujemy Wam, że nauczyliście nas najpiękniejszej miłości, tej codziennej, budowanej od nowa z każdym kolejnym wschodem słońca. Prowadzący 2 – Nauczyliście nas wszystkiego, co w życiu ważne. Dzięki Wam chcemy być dobrymi, wartościowymi ludźmi. Mamy siłę, aby spełniać własne marzenia, dążyć do tego, co piękne, wzniosłe i wieczne. Prowadzący 1 – Na dobranoc śpiewaliście nam najpiękniejsze życzenia, które dzisiaj chcielibyśmy dedykować Wam. MUZYKA – Dżem, Do kołyski – jako karaoke 12. Prowadzący 2 – Wspólne wieczory były najbardziej wyczekiwanym momentem dnia. Nauczyliście nas również jak się modlić, jak być wdzięcznym Bogu za to, że po prostu żyjemy i że jest On w naszym życiu Kimś ważnym bez względu na okoliczności. MUZYKA – United Pursuit, Since Your Love Recytator Dziękuję Ci po prostu za to, że jesteśKs. Jan Twardowski Dziękuję Ci po prostu za to, że jesteśza to, że nie mieścisz się w naszej głowie, która jest za logicznaza to, że nie sposób Cię ogarnąć sercem, które jest za nerwoweza to, że jesteś tak bliski i daleki, że we wszystkim innyza to, że jesteś odnaleziony i nie odnaleziony jeszczeże uciekamy od Ciebie do Ciebieza to, że nie czynimy niczego dla Ciebie, ale wszystko dzięki TobieZa to, że to, czego pojąć nie mogę, nie jest nigdy złudzeniemza to, że milczysz. Tylko my – oczytani analfabeci chlapiemy językiem muzyka cichnie 13. Prowadzący 1 – Dzięki Wam, nauczyliśmy się też zdrowego dystansu do siebie nawzajem. Bo przecież nie od dziś wiadomo, że w domu od czasu do czasu pojawiają się drobne awantury, które bądź co bądź oczyszczają atmosferę. Prowadzący 2 – Równowaga musi być. Ale najważniejsze, że grunt to rodzinka! KABARET STARSZYCH PANÓW, Rodzina – prezentacja na rzutniku 14. Prowadzący 1 – Z tym humorystycznym akcentem chcielibyśmy Państwa zaprosić na krótką przerwę z poczęstunkiem. 15. PRZERWA, POCZĘSTUNEK W tle puszczona MUZYKA: 1. Bastille | Pompeii Acoustic Cover | Narvaez Music Covers | REALITYCHANGERS 2. Janusz Laskowski, Śnił mi się rodzinny dom 16. Prowadzący 1 – Tak jak to śpiewał Janusz Laskowski, przychodzi moment, gdy wyruszamy w dalszą drogę, poszukując celu i sensu swojego życia. Prowadzący 2 – Niejednokrotnie okrutny kurs dorosłości jest okupiony wysoką ceną, o czym napisał również Wincenty Faber. Prowadzący 1 – Jak wielka była to cena? Posłuchajcie. MUZYKA – Doctor Zhivago 2002 Soundtrack (1) Zhivago by Ludovico Einaudi Recytator Cena W moim życiu obszernymJak wszechświatOd ułamka atomuW mojej krwiAż po gwiazdę odległąWdychaną łapczywieDomysłem lub spojrzeniem Dokądkolwiek dosięgnęWzruszeniem i myśląJest miejsce na codzienneSzczęście i cierpienie Cios każdy bywa odebranyRównoważony bólem świataOdwzajemniony buntem Kiedy nieszczęściePrzeorze mnie do dnaMyślęTaka jest cenaPodejrzewamJedno bez drugiegoNie byłoby możliwe muzyka cichnie 17. Prowadzący 1 – Na tym świecie praktycznie wszystko jest niepewne, wszystko można podważyć. Jedynie mama jest naszą oazą, lekiem na samotność i najlepszą przyjaciółką. Prowadzący 2 – Z okazji dzisiejszego święta chcielibyśmy zadedykować wszystkim Mamom pewien list… MUZYKA, Do Ciebie Mamo w wykonaniu Małgorzaty Markiewicz – w tym czasie dzieci rozdają swoim mamom pierniczki domowej roboty z dedykacją 18. Prowadzący 1 – Stróżem naszego dzieciństwa i doradcą w trudnych momentach jest Tata, który wielokrotnie ratował nas z wielu podwórkowych opresji, ale towarzyszył nam również w poważnych życiowych dramatach. Prowadzący 2 – Przypomnijmy sobie najbardziej wzruszający moment filmu Tato, do którego zaśpiewał piękną kołysankę Przemysław Gintrowski. TATO, ballada – prezentacja na rzutniku, w tym czasie dzieci rozdają swoim tatom pierniczki domowej roboty z dedykacją 19. Prowadzący 1 – Dzięki Wam wiemy, że nawet po największej burzy przychodzi słońce, a jutro zawsze będzie dzień, nowe nadzieje, nowe marzenia i nowe wyzwania. Prowadzący 2 – Czasami może się jednak wydarzyć coś złego, coś może się nie udać, jednak nie boimy się takich chwil, ponieważ stworzyliście nam miejsce, do którego możemy powrócić. Prowadzący 1 – Posłuchajcie rapu o miejscu niezwykłym, ale jakże zwyczajnym, które mieści w sobie nawet gwiazdkę z nieba. Miejsce Uprawiam swoje dwa hektary świataNa Mlecznej Drodze. Od wielu jedyna moja perspektywa,Mój chleb i własne doświadczalne pole. Codziennie trudem zaoraną ziemięNawiedza chemia, gwiazda i żelazo,Nim wyhoduje tak soczysty czas,By był przychylny wszystkim ludzkim twarzom. Na Mlecznej Drodze jest gliniana drogaI to jest zwykłe miejsce dla człowieka:Ostrzami gwiazdy prześwietlona nade mną gwiazdo niedaleko. 20. Prowadzący 1 – W domu czujemy się bezpieczni, jednak każdy z nas kiedyś wyrusza w drogę, ważne, abyśmy w tej wędrówce nie zatracili tego, co najważniejsze, aby to była droga do siebie. Dzięki temu, my sami możemy stać się dla kogoś tą najważniejszą życiową drogą. MUZYKA – Amelie Soundtrack – Piano (Extended) Recytator Być drogą, którą idziesznajbardziej do siebie Powietrzem przeznaczonym na twój oddechSprzętemNa którym kładziesz głowę ŚwiatłemCo się odbijeW twoich oczach KropląDla twojego zmęczenia Być łódką wędrującą rzeką twojej krwi. muzyka cichnie 21. Prowadzący 1 – Przez większość dzisiejszego wieczoru wspominaliśmy, że Jesteście dla nas przewodnikami i pierwszymi nauczycielami, jakże trudnej sztuki życia. Ale w naszej pamięci na zawsze pozostaną również chwile, gdy śmialiśmy się wspólnie do łez. Prowadzący 2 – Dzięki takim momentom nasze życie nabiera barw i zamienia się w miodowe lata! LUNATYK, MIODOWE LATA – kabaret 22. Prowadzący 1 – Szkoda, że w życiu piękne są tylko chwile… Prowadzący 2 – To bolesna prawda, którą z czasem poznajemy, ale to właśnie dla tych chwil warto żyć! MUZYKA – Dżem, W życiu piękne są tylko chwile 23. Prowadzący 1 – W kształt naszego życia wpisane jest oczekiwanie na piękne chwile. Każdy z nas ich pragnie. Jednak żadna radość przeżywana w samotności nie daje prawdziwego poczucia szczęścia. Prowadzący 2 – O takim właśnie oczekiwaniu i wyglądaniu za drugą osobą w poetycki sposób opowiedzą nam … (imiona recytatorów) MUZYKA – Twilight, The meadow WSPÓLNA RECYTACJA DWÓCH WIERSZY Recytator 1 – Okno Recytator 2 – Oczekiwanie 1 – Wyglądnij za mną oknemPo dwudziestu latach. Trochę śmieszny to obrządekNieco zapomniany. 2 – Nic się nie nie może przyjść. To tylko zadra, Która we mnie się na okna do drzwi. 1 – A kiedyś nasze oknoPełne było rzadko pod te szybyTeraz powracamy. 2 – A to dlatego,Że ty na mnie w samotności,W zardzewiałej czterech zamkniętychŚcianach się rozrastaNa kalekiej ścianie. 1 – Dziś stało się tak ciepłoJakbyśmy na nowoZderzyli się sercami. Przypadkowo możeoglądam tę stronę,Z której pragnę ciebieOczekiwaćO każdejUśmiechniętej porze. 2 – Oczekiwanie:Naiwność rozpaczy,Leniwość sercaW rytm do ciebieNikt mi nie podpowie… 1 – A możesz przecież udać,Że sprawdzasz czy szalaNie zapomniałem włożyćPrzy jesiennych wiatrach… Z tej szpary, tak obszernej,Że nigdy dość ciebie, Wyglądnij jeszcze za mnąPo dwudziestu latach. muzyka cichnie 24. Prowadzący 1 – Dzisiejszy wieczór jest kolejnym dowodem na to, że czas jest jak śmierć – nieodwracalny. Jedynym na to lekarstwem jest pielęgnowanie wspomnień, bo przecież Pamięć serca nazywa się wiecznością. MUZYKA – Domowe melodie, Tato – na rzutniku MUZYKA – Joan – So Shy (feat. Fismoll) Recytator Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzązostaną po nich buty i telefon głuchytylko to co nieważne jak krowa się wleczenajważniejsze tak prędkie że nagle się stajepotem cisza normalna więc całkiem nieznośnajak czystość urodzona najprościej z rozpaczykiedy myślimy o kimś zostając bez niego. Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewnazabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęścieprzychodzi jednocześnie jak patos i humorjak dwie namiętności wciąż słabsze od jednejtak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcujak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłonżeby widzieć naprawdę zamykają oczychociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzećkochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawszea będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodząi ci co nie odchodzą nie zawsze powrócąi nigdy nie wiadomo mówiąc o miłościczy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą. muzyka cichnie Prowadzący 2 – Zachowując w sercu to, co było z nadzieją patrzmy w przyszłość, bo ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy… Wierząc w to, że jeszcze wiele dni przed nami, wykorzystajmy je jak najlepiej, aby czekało na nas to lepsze życie, na które przecież wszyscy czekamy. 25. FRAGMENT FILMU – Planeta singli – na rzutniku WSZYSCY AKTORZY WYCHODZĄ NA SCENĘ UKŁON Dziękuję moim Kochanym Uczniom za dziesiątki godzin spędzonych na wspólnych próbach, za piękny występ i przecudne wspomnienia, do których wracam bardzo często !!! Byliście i jesteście Wspaniali Wykorzystasz ten scenariusz? W całości, czy tylko jakąś część? Sporo się nad nim napracowałam, będę Ci wdzięczna, jeśli poślesz go dalej

krótkie scenariusze teatralne dla dzieci